Świece
Opleć mnie bluszczem
palców
chcę poczuć ciebie blisko
niech zapłoną świece
i dłoni Twoich dotyk
Rozpieszczaj mnie
aż zaboli
Rozpalaj
jak ognisko
Niech odpłynie
świadomość
jak w tunel światła
motyl
W morzu spełnień
zatoniemy
gwiazdy zawstydzone
zamkną oczy
patrząc
na to nieziemskie zjawisko
sobie siebie oddamy
siebie odbierzemy
za te chwile
przy tobie
oddam
oddam wszystko
autor
Kalina66
Dodano: 2006-10-04 08:41:31
Ten wiersz przeczytano 715 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.