Syn Marnotrawny
Serce moje płakało
kiedy tam Cię zostawiłam
Latami prosiłam
zmień swoje życie
Pięć lat minęło
tyle straciłeś
tych dobrych chwil
i smutnych
Wszystko na własne życzenie
Modlę się abyś wyciągnął wnioski
Drugiej szansy nie będzie
Jesteś moim synem
kocham Cię
nie daje rady wciąż
martwić się o Ciebie
Dla mojego syna
autor
Malina48
Dodano: 2013-11-12 10:17:38
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Tyle pięknych uczuć jest w tym wierszu, tyle troski
matczynej.
Zyczę z całego serca, by syn marnotrawny wrócił do
domu Matki.
Pozdrawiam cieplutko.
Czasem ciężko być matką... Szacunek!
Wiersz pełen matczynej troski o syna, dzieci w naszych
oczach zawsze będą takie bezbronne. Pozdrawiam.
O dzieci zawsze będziemy się martwić do końca życia.
:)
Witaj! Zawsze sobie tłumaczymy: nie tak miało być!
Sadzę,ze kiedy przeczyta Twój wiersz, to dotrze
wiadomość o miłości i rozterce...
Pozdrawiam ciepło:)