Szafy zapełnij dla mnie
Na jej myśli smutne.
Nie uciekaj z wiosną,
kiedy kwitniesz majem.
Nie znikaj latem,
gdy sierpień z upałem.
Nie uchodź też z listopadem
na przedprożu zimna.
Przyjmij w pierś wtulenie,
gdy pora intymna.
I zimą się nie zgub -
gdzieś w zaspach złych myśli.
Grudniem, styczniem, czy lutym -
euforią tryśnij.
Dotrwaj tak do kwietnia -
w szafie zmień ubrania.
Rąbek sukni unieś,
by piękno odsłaniać -
przede mną.
Bo pustka byłaby nieznośna.
autor
Galeon35
Dodano: 2016-05-25 23:54:56
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Podziwiałam Vivaldiego za "Cztery pory roku" a TY mi
zapodałeś wiersz na każdy miesiąc. Brawo:)
Z przyjemnością.Pozdrawiam.
Piękna taka szafa zapełniona tyloma znaczącymi
słowami...w niej zawsze coś się da jeszcze
upchać...pozdrawiam serdecznie, miłego świętowania w
tak radosny dzień
nie odchodzę zostaje... pozdrawiam
No proszę, piękno w całej odsłonie :)
i tak sobie czytam, a szafa mojego serca się błogo
wypełnia słowami :-)
..."by piękno ukazać..."
Super.
Pozdrawiam
Przepięknie ;] ahh pozdrawiam