Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"Szara rozpacz"

/dla Wileotwarznika Babci Broni vel Mimusia, vel Floriana K.:)/

Smutnieją bezgranicznie krajobrazy w szarości.
Kolory i refleksy pogubione w pośpiechu.
Niebo, trawy, dom; człowiek -
tracące zieleń drzewo.

Obrazy malowane z entuzjazmem latami;
tęczowe, pełne głębi - kwintesencja poezji.
Dotykające iskrą każdej cząsteczki ciała;
czasem ostrym pigmentem drażniły źrenice.

Znikają
barwy, kontrast - po drodze zatrzymane.

Żalą się po cichutku, na półkach z ram wyjęte.
Mistrz pędzla już nie poda. Renowacji nie będzie.


/wersja II - poprawiona 17.09.2015/

Smutnieją krajobrazy, w szarości się gubią
kolory i refleksy. Traci zieleń drzewo.

Obrazy malowane z entuzjazmem latami,
dotykały iskrą każdej cząsteczki ciała,
czasem ostrym pigmentem drażniły źrenice.

Po drodze zatrzymane kontrast tracą, głębię.
Powoli znikają, na półkach z ram wyjęte.

Żalą się po cichutku.

Mistrz pędzla już nie poda. Renowacji nie będzie.


/powyższy tekst inspirowany fotografią Floriana Konrada "Szara rozpacz"/

autor

cii_sza

Dodano: 2015-09-12 16:46:11
Ten wiersz przeczytano 6511 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (144)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ty nawet o sypiącej się stodole potrafisz napisać:)).
(nie znam się na fotografii:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

ja nie mam warsztatu. serio, piszę na czuja :)a i tak
czasami wiersz wygląda jak kawał ch... hahahaha :)

kalokieri kalokieri

Za Ewą M. Msz, zapaść jest istotna. Takie jeszcze
"bycie", bez "krążenia". Zapadanie się w sobie.
Bezsilne dożywanie. Nie wiem...:(

cii_sza cii_sza

Mimuś
Ty sobie na to mozesz pozwolić.
Ja tez nie zawsze liczę, ale myslę,
że aby napisac choc jeden wiersz podobnie jak Ty
najpierw trzeba ogarnąc jednak choc podstawy tego
warsztatu. Może się mylę, ale tak już mam:))) Zaraz
posłucham

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

A wiecie, że nie liczę nigdy liczby sylab? Wszystko
to, łącznie z rymowaniem uważam za trącące myszką i
usztuczniające przekaz. Niech żyją wiersze białe i
wolne. A tak poza tym skończyłem opowiadanie i mam
ochotę na drugą książkę w życiu. Tylko o czym by tu
napisać? Wczoraj po raz pierwszy od wyjścia z
nemocnicy na kraji mesta posłuchałem metalu. A dziś
tego :) Fajne jest, taki misiowaty :)
https://www.youtube.com/watch?v=mRCe5L1imxg

obywatel69 obywatel69

ale pięknie malujesz szarościami :)

cii_sza cii_sza

odchodzę na godzinkę

cii_sza cii_sza

Arabello na razie dyskutujemy, to jest wskazane:)
Dziękuję bardzo.

Czasem trzeba coś zmienić:)

jedno słowo zmieniłam:) za słuszną poradą Piotra.

ARABELLA ARABELLA

a ja nic bym nie zmieniła, pierwsze wrażenie jest
najważniejsze, bardzo mi się podoba, pozdrawiam

cii_sza cii_sza

Ewa idziesz tropem moich mysli:))
Ale baaaardzo się cieszę, że Piotruś Mimuś, Kalokieri,
Krzemanka się odnoszą konkretnie. To owocuje na
przyszłość:)

cii_sza cii_sza

Pomyślę...
chodziło o to, że pod koniec żywota
gdy już nie ma szans na renowację, że wtedy, gdy
zdarzy się stracić chęć do działania... no
ten letarg, pewien marazm.
Więc nie wiem czy "w pół drogi" - choć brzmi świetnie!
nie zmienia mi przekazu.
Mozna mnie przekonywać:))

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

A ja bym broniła zapaści. Bo to o niej głównie ten
wiersz.

kalokieri kalokieri

Pilnuj:) Nie mam racji.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »