szarodzienne godziny
wokół wszystko szarzeje
a palce dotykają zimnych ścian
my zamurowani w słowie
bez pamięci pogubieni
na przekór lirycznym westchnieniom
które bledną na samą myśl
o jutrze
przypieczętowanym samotnością
gdzie dwoje jest jak jedno
przytul ostatni raz
bym miała siły zmierzyć się
z pustką wepchniętą
między godziny
bez ciebie
autor
sisy89
Dodano: 2023-11-17 18:18:32
Ten wiersz przeczytano 1668 razy
Oddanych głosów: 73
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Smutno acz ładnie.
Dobranoc Sisy:)
Bardzo piękny, melancholijny wiersz!
Wzruszająco o samotności i braku porozumienia dwojga.
Słowa łączą, ale też potrafią rozdzielić... stają się
wtedy zimnym murem milczenia pomiędzy dwojgiem ludzi.
Wzruszająca puenta!
Bardzo podoba mi się również tytuł wiersza.
Serdeczności przesyłam
Oczywiście nieubłaganym. Rozjechało sie trochę.
Dobrej nocy życzę.
Wiersz z jesienią w tle i nie ubłaganym przemijaniem.
Pozdrawiam
Samotność zawsze wieje s +mutkiem.Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze :)
Dobrej nocy :)
Śliczna melancholia Sisy89...
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :)
Lirycznie. Z jesiennym smuteczkiem w tle. :):)
Na melancholijną nutę o przemijaniu i nieuchronnych
rozstaniach.
Miłego wieczoru sisy89:)
Bez szarości nie byłoby kolorów. Wszyscy przez nią
przechodzimy.
...
słowa jak perły naszyjnika
niby razem spójne
pozostały samotne
odpowiedź zawiesiła
się w obłokach
oczy patrzały w nicość
szept dawał nadzieję
kolory budziły świt
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru
Najgorsza jest samotnośc w związku. Pozdrawiam
serdecznie:)
Wiersz opisuje uczucie zatracenia, gdzie przeszłość
blaknie, a przyszłość jawi się jako nieuchronna
pustka. Początkowe obrazy szarości i zimna tworzą
chłodną atmosferę, a zakończenie niesie ze sobą akcent
desperacji i próby ostatniego przytulenia,
przedstawiając walczącą z pustką duszę.
(+)
Wymownie o samotności we dwoje. Trzeba poszukać w tych
zmurowanych słowach jakiegoś prześwitu.