Szczyt
Nie każdy szczyt
Musi być powszechnie
Tolerowany
Akceptowany przez tych
Którym się nie chce
Szczyt nie zawsze
Znaczy to samo
Priorytety nie powinny
Ze sobą rywalizować
Osiągnąć Szczęście
To znaczy podążać
Za Marzeniami
Nie każdy sukces
Pragnie
Poklasku
Rozgłosu
Nie wypina dumnie piersi do medalu
Lecz nie pluj jadem
Na tego
Który z drogi na szczyt
Nie powrócił
Że tam pozostał nie oceniaj
Widocznie to nie był jego czas... nie
musiał być
Wstydziłbyś się człowieku
Nazywać go głupcem
Przecież myśl go na tę górę wznosiła
Mądrość nieskończona
Że to właśnie dla Marzeń
Warto zapłacić najwyższą cenę. Było warto.
Pamięci himalaistów,którzy nie powrócili z Broad Peak 2013
Komentarze (8)
Tekścik poświęcony pamięci himalaistów mógłby być co
najwyżej tekstem nekrologu, ale wierszem na pewno nie
jest. Zero liryki, ciekawych metafor, a szkoda, bo
można było się przy tym temacie na to pokusić.
I nie sposób si,ę zgodzić z takim twierdzeniem
autorki: "Warto zapłacić najwyższą cenę. Było warto."
Jeden z ocalałych himalaistów na konferencji prasowej
przypomniał powiedzenie innego himalaisty, że za
zdobycie góry nie warto nawet złamać paznokcia".
dobry wiersz uczciłaś nim pamieć tych co nie wrócili
pozdrawiam;-)
..Że to właśnie dla Marzeń ...tam paśli i zostali..
pięknie to opisałaś ...dobrze ze dałaś dedykację..
dziękuję za ten wiersz.
Może być.
Dobry wiersz, każdy ma własną drogę do szczęścia.
Dobry wiersz, każdy ma własną drogę do szczęścia.
Nie należę do żadnego klubu Wysokogórskiego, ale
śledziłam na bieżąco losy uczestników wyprawy na Broad
Peak...Ludzie zdobywający takie szczyty zawsze budzili
mój szacunek...choć każdy z nas może mieć inne życiowe
priorytety...ale podziwiam tych, którzy mają taką
pasję...napisałam wiersz, Pamięci Tych, którzy nie
powrócili z Broad Peak 2013. Wiersze piszę od 10
lat...gdy wydarzył się ten wypadek, przelałam uczucia
na
papier
mam strach przed tym co robią i wielki podziw!