Szepty
Bezgłośnie szepczę Twe imię
By dźwięk nie skalał go brzmieniem
Szept spłoszyłby tę chwilę
Sznuruję więc usta milczeniem
Nutami bezdźwięcznej melodii
W myślach śpiewam wyznania
Serce je we mnie nuci
Słowami pełnymi kochania
Zbieram uczucia jak kwiaty
Sekretnie chowam je w sobie
W duszy tajnych zakątkach
Choć chciałabym szeptać je Tobie
Więc szepczę bezgłośnie Twe imię
Upajam się wyjątkowością
Choć usta skute milczeniem
Oczy mi płoną miłością
Otwórz swe serce na dźwięki
Niesłyszalne jak szepty moje
Może je wtedy usłyszysz
Jak ja słyszę w snach Twoje
Komentarze (4)
Jezeli przyjdzie Ci pomysl aby przestac pisac, to
wiedz ze trafiasz w serca. Po przeczytaniu Twych
wierszy zadaje sobie pytanie. Co ja tutaj robie?
oj..w tym wierszu szept krzyczy;-) ten, do kogo
szeptalas, na pewno uslyszal:)
A są jakieś przeszkody, abyś je wyszeptał? Jak tak
pięknie je wypowiesz jak wierszu, nie widzę przeszkód
.
szepty słyszane we śnie przez dwie przeznaczone sobie
dusze.cudownie romantyczne.fajny i w klimacie wiersz.