Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szpital

od ósmej do dziewiętnastej
prócz niedziel i czwartków
zmywam podłogi długich korytarzy
szpitala
w którym ktoś schował
wszystkie klamki

tam słońce świeci inaczej
i czas jakby płynie wolniej
a ja tylko ścieram błoto i kurz
przesiąknięty strachem

wieczorem
nogi same niosą mnie do domu
drżące dłonie rozpinają guziki od koszuli
i gładzą ciało obrosłe gumolitem

autor

McDalen

Dodano: 2008-01-24 19:34:30
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »