Sztorm
/wszystkim,którzy wiedzą,że miłość nie jest prosta/
O mile stąd sztorm się zrywa
Fale głuche na prośby gładzą
niemiłosiernie
żółto-szklaną taflę z nami na brzegu
Gdzieś tam palce w piasku zagrzebane
szukają dotyku,spragnione niepojętego
Daleko poza horyzontu granicą granat
łamiący skrzydła fal, wlewa się do
pokoju
Ty czekasz w tym świetle wieczornym,
mokry
od łez słonych, morza kropel
W ciszy bezwstydnie głaszcząc muszlę
z naszymi marzeniami, wyciągasz dłoń
Sztorm toczy się przeze mnie, gdy
otwierasz usta... o mile stąd
/Tobie -choć jesteś daleko/
Komentarze (1)
Hmm... nie wiem co napisać, bo nie jestem osobą z
dedykacji. Nie przeżyłam jeszcze miłości, więc nie
mogę mieć pojecia jaka ona jest. Ale wiersz ładny :)