Szukam siebie
Nie wiem czy to rdza moje serce zżera,
Czy uwiąd starczy je powoli toczy.
Alzheimer pamięć podstępnie zabiera -
i zaćma mąci osłabione oczy.
Rozwodu z Bogiem kiedyś próbowałem,
kolana zdarłem ścigając marzenie.
Żal po miłości na sny zamieniałem -
przeszłość odeszła z Rudą w zapomnienie.
Nic mnie nie rusza i nic nie rajcuje,
z cierni korona zakrwawiła czoło.
Gdy mi się przyśnisz jak mnie znów
całujesz,
jest mi na duszy cały dzień wesoło.
W zranionym sercu hoduję nadzieję,
wszak Pan mi plan swój i drogę
wyznaczył.
Może z tęsknoty swej nie oszaleję -
a czas niewiary Stwórca mi wybaczy.
Komentarze (25)
Szukanie siebie, a przede wszystkim odnalezienie
siebie jest bardzo istotne, pozdrawiam :)
tęskno i pięknie a Bóg zawsze wybaczy .... Taki już
jest nasz Ojciec...
Piękny i smutny wiersz Andrzejku,
znam tego typu tęsknotę...
Co do Alzheimera to nie sądzę byś miał coś z nim
wspólnego, bo nie mógłbyś pisać tak dobrych wierszy.
Co do wiary, ona z pewnośxia wzmacnia, niestety ja też
czasem miewam zwątpienia, nawet częściej, niż
czasem...
Może dlatego, że życie od dawna mnie po głowie nie
głaszcze.
Pozdrawiam serdecznie.
też tak mam:( ale z tym snem -"gdy mi się przyśni..."
-mam cały dzień do dupy.
Pozdrawiam.
Pięknie Stumpy, bardzo mnie ująłeś tym wierszem,
bardzo - a Bóg jest miłosierny, bardziej niż ludzie...
pozdrawiam.
Twój
Witaj Andrzeju.
Podoba się wiersz, bardzo, Na TAK, jak kazdy zresztą
Rwój, czytam z przyjemnością
Pozdrawiam i dobrego dnia, życzę„:)
PS. masz błąd w /choduję/ - należy pisać - hoduję
witaj Andrzeju, rozważania na tematy
bosko-egzystencjalne godne
filozofa. przyjrzyj się 13 wersowi.
pozdrawiam :)
Nie byłem ale też się tylko przywitam.
W poszukiwaniu siebie już nie jeden znalazł się w
niebie... :)
Nie wiem, jak z zaćmą, ale z alzheimerem przesadziłeś.
Czytam Twoje wiersze i widzę, że jesteś w pełni władz
umysłowych.
...drogi Andrzeju, prof Alzheimer zapewne ucieszyłby
się, że znalazł miejsce w twoim wierszu, ale! pisany z
małej litery:))
...'fajnie' by chyba było, jakby ten rak toczył
trzewia...
dobra już się nie czepiam, ogólnie jest fajnie,
pozdrawiam:))
Piękny pełen pokory i refleksji...pozdrawiam.
Piękny, smutny, refleksyjny wiersz. Samotność z
pewnością nie jest łatwa i przyjemna, ale nie wolno
tracić nadziei.
Pozdrawiam cieplutko :)
Pięknie wzruszające pisane sercem:)pozdrawiam
cieplutko:)