TABU
Spróbuj powiedzieć to,
Czego rozum zabrania
Nie bój się czułych słów
I namiętnego kochania
Do świtu, do słońca
Do końca...
Zamknij oczy
Zanurz twarz
W jeziorze Upojenia
Gnaj przed siebie
Dogoń wiatr,
Który zabrał Ci marzenia
Porzuć wszystko
Wokół szyi owiń rosy szal
Bosa stąpaj pośród drzew
Naga pluskaj się wśród fal
Przebij ciszę krzykiem swym
Blaskiem oczu rozbij noc
Bo codzienność tak- fałszywa
Szybko zepchnie Cię na dno
Komentarze (3)
zepchnie codzienność jeśli zrezygnuje z namiętności -
o której pięknie w wierszu się pisze świetne metafory,
i klimat wiersza super.
Wspaniały wiersz. Zgrabna, lekka forma a przekaz jakże
istotny. Jasno pokazuje czego tak naprawdę nam
brakuje, nie tylko paniom :) pozdrawiam gorąco
GENIALNY jednym słowem genialny! Podoba mi się to że
zachęcasz byśmy porzucili własne klatki które nie
pozwalają nam być do końca takimi jak chcemy! Bo
największą chorobą zżerającą społeczeństwo XXI jest
nie bycie sobą i podążanie za "owczymi pędami"... i za
to plus....