/Tak zwykły poranny krajobraz/
Gdy spytam czy kochasz życie?
Cóż mi odpowiesz dziewczyno? Chłopaku?
Czy idąc rano tą samą drogą
Dostrzegacie, jakie to cudne?
Czyż nie jest pięknym harmonia przyrody
Asfalt, chodnik, kostka bruku
Miasto i ulice pełne huku?
Gdzie ludzie, co chwila się przewijają
Młodzi studenci ulotki rozdają
Moc kolorów mieni się w słońcu
Uliczek małych nie widać końców
Starsze panie serwetki sprzedają
Uśmiechy promienne słońcu rozdają
Tak zwykły poranny krajobraz
W którym Każdy dostrzega tylko monotonię
A ja idąc tędy już setny raz
Za każdym kolejnym błagam
By zatrzymał się czas...
Nie każdy potrafi dostrzec w życiu ukrytą magię, często nazywamy ją "monotonią" ale gdyby tylko zrzucić ten zewnętrzny płaszcz dostrzeglibyśmy całe piękno, które się za nim kryje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.