Taka historia
Piosenka.
Ona i on
budują dom.
Ściany i dach,
cement i piach
i miłość - spoiwo.
Love story na żywo.
Ona i on –
alertu gong.
Beton, żeliwo,
przyjaźń - spoiwo -
i dzieci.
Czy gwiazda wciąż świeci?
Ref.
I ona jest i on,
a dom, jak wielki schron.
Tak znowu mija rok -
pytanie, gdy już noc:
co teraz?
Co jutro?
Co będzie?
Ona i on -
już wiedzą, że błąd,
bo się mylili -
razem nie byli -
poniekąd. Poniekąd.
Ref.
I ona jest i on,
a dom, jak wielki schron.
Tak znów im minął rok -
pytanie, gdy już noc:
gdzie tkliwość?
Gdzie czułość?
Gdzie miłość?
Komentarze (19)
:) + pozdrawiam
Ciekawa piosenka.
Bunkier zbudowali,
lecz się nie kochali!
By to DOMEM było,
potrzebna jest miłość.
Bez pielęgnacji to nawet trawa usycha...pozdrawiam
Jednym slowem nie udalo sie , samo zycie, pisze
scenariusze.
Podoba sie ten spiewny tekst.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Smutna to historia, jak widać miłość nie przetrwała
próby czasu.
Miłego wieczoru życzę
nowej bejowiczce:)
Smutne, bo dom nie miał odpowiednich fundamentów.
Miłego popołudnia.
dobry tekst ...historia jak wiele tam gdzie nie ma
miłości dobrych fundamentów dom popada w ruinę ....
pozdrawiam:-)
Wszystkim czytającym serdeczne dzięki
i zatrzęsła się ziemia
czy ona i on to już będą tylko wspomnienia ?eheh (+)
pozdrawiam
przytulam pozdrawiam
(+)
Smutna ta piosenka. Może gdzieś po drodze wykruszyło
się spoiwo, a może zagubiło się między cegłami...
Pozdrawiam.
Myślałam, że przedmiotem komentarzy będzie tekst, a
nie domniemana jednia emocjonalna autorki z podmiotem
lirycznym.
...a u Mnie spoiwo trzyma i się dobrze ma, a trójka
dzieciaków to samo-piękno życia i wszystkim tego
życzę.