Taka przypadłość...
Po całym roku zdrowej bytności
znów mi się to przydarza.
Notuję nawrót tej przypadłości
- byłem już u lekarza.
Nie mogę jeść, nie mogę spać - chudnę
i wszystko mnie złości.
Gdy potrwa to dłużej to umrę
z powodu tej przypadłości.
Lekarz rozebrać się kazał - zbadał
i odpowiedział; - już wiem,
ciężka choroba, co by nie gadał;
panu brak witaminy M.
Ta epidemia ma swe nawroty
i trwa od wieków zarania.
Nie wymyślono tu antidotum
na wiosenne zachowania.
Świadomy skutków takiej choroby
nie sposób nawet się złościć...
Bo, jeśli umrzeć mi przyjdzie - oby
tylko na raka Miłości.
Komentarze (15)
Twoje wiersze czaruja urokiem chyba wszystkie kobiety
tutaj zalogowane przepadaja za twoim dowcipem dołaczam
do nich . Bardzo podobaja mi się Twoje wiersze sa
pełne radosci co na mojej twarzy bardzo czesto gosci.
przypadłośc jak kazda choroba jakich
wiele...zakonczenie u ciebie rozbraja..z
plusem.....pozdrawiam..
Szkoda, że na miłość nie ma lekarstwa, życie wtedy
byłoby o wiele radośniejsze :)
Ryszardzie lubię tego typu wiersze i ten Twój humor
mhmmmmmmm bądź sobie zakochany tylko proszę nie
umieraj już nie bądź taki;)...Pozdrawiam słonecznie i
z uśmiechem:)
No wiesz, kto jak kto, ale ty nie masz chyba problemu
z dostatkiem tej witaminy. Czarujesz, wiadomo, dobry z
ciebie figlarz, jak widać w twojej poezji, fajnie
czarujesz, oby tak dalej.
Ciekawy, sympatyczny wiersz. Jak nie YamCitowy. Dodał
bym jeszcze trochę witaminy S.
Ach!!!Ta przypadłośc każdego dopada:):):)
No no no każdy chciałby umrzec na takiego raka Panie
yamCito:)
Wiersz dobry żeby nie napisać,że bardzo dobry...
pozdrawiam :)
Choroba zwana M....... rożne ma objawy diagnoza przez
ty bywa nieraz bardzo trudna,
Jeśli zostanie właściwie rozpoznana kuracja może być
bardzo krótka, wystarczy bardzo dobra pielęgniarka.
Co za aura dzisiaj ,jakaś samobójcza. Jedni chcą
umierac z zazdrości inni z miłości...
Czyżbyś chciał się wyleczyć? Nie sądzę :) Fajnie
napisane, bardzo mi się spodobało.
Na taką przypadłość łapiduch nie pomoże, a lek sam
yamCito odnaleźć i zastosować może..:))
Słodka przypadłość wraca szczególnie wiosną, a
szczepionki nie ma - no i dobrze.
ładnie. pozdrawiam delikatnie, żebyś się bardziej nie
rozchorowała.