Takie tam wspomnienia
Ach wódeczko moja droga,
gdybym ciebie wypić mogła,
to nie byłabym ja teraz -
taka zrzęda staromodna.
Chociaż małą odrobinkę -
ciut na jedną, drugą girę,
malusieńki kieliszeczek,
szarość znikła by na chwilę.
Czułabym się znacznie lepiej,
i humorek też by wrócił,
nic nie robię, tylko siedzę
i zdrowaśki cicho nucę.
Też o zdrowie byś zadbała -
taka setka dobrze robi,
lecz nie mogę, ach kochana,
-
wykrzywiłabyś mi nogi.
Zadowalam się herbatką -
cóż mi dzisiaj pozostało? -
mogę jeno powspominać,
jak na glebę mnie rzucałaś.
Taki sobie żart, czyli grafomania:)
Komentarze (122)
"jak na gębę mnie rzucałaś" - no,no! :)
herbatka najlepsza biała :)