Tam gdzie gaśnie miłość...

wiatr delikatnie muska moje policzki,
stoje i patrzę w toń morza,
zewsząd cisza, zewsząd chłód,
jeszcze przed chwilą byłaś Ty,
ubrana w moją koszulę,
uśmiechałaś się tak naturalnie,
szczęściem i tak prawdziwie,
nie ma w moim świecie piękniejszego obrazu
nad ten który widziałem,
szept morza, zapach piasku,
czyjeś marzenia złamane,
zadeptana miłość,
kiedyś musieliśmy powiedzieć sobie
te dwa trudne słowa,
zostałem tu sam..
chcę jeszcze powdychać
wspomnienia tych chwil,
tęsknoty za Tobą,
utrwalić Twój obraz,
zamknąć go
w sekretnej komnacie serca,
i tylko cisza jest taka nieznośna...

autor

Caym

Dodano: 2007-10-01 00:35:32

Ten wiersz przeczytano 370 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie