temat rzeka
najdalsze flanki ostatnie rubieże
ogniska zapalne i idące fronty
opasane śródziemnym morzem
jak szeroką fosą
suchą stopą wpław nie sposób
jedynie na boso z nadzieją
by zasnąć nareszcie pod dachem
ominąć śmierć i połączyć brzegi
sięgają do źródła śmiało
przedeptują nurt jak wiślaną łachę
czasem wypełnione koryto rzeki
susza odkrywa skarbami potopu
autor
Irena Tetlak
Dodano: 2015-09-19 12:12:59
Ten wiersz przeczytano 643 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Jutta,
karl,
tańcząca z wiatrem,
dziękuję za czytanie i komentarze...cieszy mnie , że
wiersz został zauważony...i ciekawi.
W wierszu jest dużo wątków, jak odnogi rzeki.Trudny w
interpretacji, zważywszy na główny nurt społeczny.
co pod wodą? Ciekawi
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawie -
"suchą stopą wpław nie sposób
jedynie na boso z nadzieją
by zasnąć nareszcie pod dachem
ominąć śmierć i połączyć brzegi".
Miłego dnia życzę.