Tempus bonum vitae
Mądrość
Mądrość to prawda istnienia.
czysta jak biała karta,
jak biel śniegu arktycznego,
jak mleko wyssane z z piersi Mamy.
Rozpoznawalna jak biel żagli na
masztach,
jak biała skroń starca.
Droga
Iść warto tylko pod prąd.
Per aspera ad astra, innej drogi nie ma.
Tempus
Czas jest sprzymierzeńcem życia,
przyjacielem dnia i nocy.
Szczęście i zmartwienie,
labirynt złożony z linii prostej.
Ból
Ból jest tylko moją własnością,
resztą się podzielę.
Siła
A kiedy już nic nie mogę,
niemoc raz po raz na kolana powala
błagam Niebo, Boga i Mateńkę.
To zawsze pomaga.
Komentarze (40)
Nie wiem, może takich nie umiem?
Każdy z nas jest inny, i to może w tym jest plus? Ale
może nie mam racji.
No tak ja też zajrzałem w annały. Twoje fraszki daleko
odbiegają od stereotypu cali "fraszka igraszka zabawka
blaszana" nawet nie wiem czy słowo fraszka ich nie
obraża. Czyta się je z przyjemnością ale inną niż
przeciętnych fraszek. To nie fast food to restauracja.
A tak cIekawi mnie czy byś odważyła się kiedyś napisać
taką igraszkę? Słyszałem od kogoś że to też jest
trudne ale ja tego zdania nie podzielam. Jak mnie
najdzie to klepię te koniki na druciku. Oczywiście
stawiam dużego plusa szkoda że nie trzydziestego. A
tak na boku to ładna z Ciebie dziewczyna:)))))
Dołączam podobanie dla trafnych refleksji.
Fakt, Ból jest najbardziej wymowną.
Pozdrawiam ciepło Anno. :)
O, no i super refleksje.
Miłego dnia.
;)
W sedno refleksje, pozdrawiam ciepło.
I cieszę się z tego!
Ciepłe pozdrowienia przesyłam
Też jej dotknęłam.
Chociaż może tego tu nie widać.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
W moim przypadku, rozsądek nie gra już żadnej roli;
dlatego w powyższym komentarzu wspomniałem o poznaniu
własnej duszy.
Z własnego doświadczenia wiem; i co potrafi czynić!
Dotknąłem jej.
Annna2!
"ad augusta per angusta"
Podobna sprawa; bo widzisz stare zapiski, chociażby
Wergilusza,Wiktora Hugo i innych, stopniują nasze
myślenie.Ale prawda leży gdzie indziej, IMHO dojście
do źródła jest na tyle trudne, że człowiek zaczyna
wariować. Mam pytanie? dotknęłaś swojej duszy, jaka
tli się ogniem, i przeszywa twój umysł prądęm - o
jakim Wanda Kosma wspomina!
Wiara to zaledwie pikuś.
Twój wiersz mi się podoba.
Celne uwagi!
Pozdrowionka ciepłe dla ciebie.
Bardzo interesujące refleksje, otwierające potencjalną
dyskusję - gdyż osobiście o każdym z wymienionych
zjawisk mam inne wyobrażenie. Mądrość i prawda
istnienia to dla mnie antonimy. Droga pod prąd jest
ważna, bo tylko tak można dojść do źródła - ale
najtrudniejszym osiągnięciem człowieka jest
akceptacja, wtedy, gdy o nią najtrudniej.
Paradoksalnie o wiele trudniej jest poddać się i
popłynąć z prądem. I tak dalej. Lubię Twoje wiersze
jako inspirujące do przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie
:)
Celne myśli. Ból uderzył najmocniej.
Ta o bólu mnie uderzyła...
Fraszki warte przemyśleń...pozdrawiam Aniu.
"Szczęście i zmartwienie,
labirynt złożony z linii prostej." Warto to zapamiętać
i w chwilach zwątpienia powtarzać jak modlitwę.
Dziękuję bardzo Wszystkim.