Teraz...
(satyrycznie)
An drzyj pirze do wora
niech nie lata po pokojach
za oknem słońce świeci
w chałupie śnieg pada
o rety! Arety
przywołaj fantazję
to prawdziwa magia
no nie złość już się
czarodziejsko nam się zrobiło
teraz zobacz jak rozkosznie
za oknem słońce świeci
w chałupie śnieg pada
oj Ana,Ana
jeno to głupizna
na wiosnę w chałupie
zasiejesz jeszcze żyto
masz Mate uszy zakryj sobie
oczy też obyś nie zmarzł
niesamowita aura otacza nas
Boży dar
teraz prawi Tęgo mira
a Ty skąd się wziena?
jeszcze chcesz zapewnie
Żyto mira
ogłupiało babsko
fantazyji i się zachciało
e teraz pierze nie w modzie
ekologia właśnie
Przemysł a w kraju pieniędzy brak
tak,tak An drzej pirze drzej
bydzie nam ciepło...
2009-11-23
Komentarze (9)
w:) jeszcze raz dziękuję jak też wzajemnie pozdrawiam
i :)) słoneczne przesyłam:)
Na poduszki i pierzynę - pierze drzyj.
Wiersz pisany gwarą ludową. Pozdrawiam.
fajny wiersz-pozdrawiam
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i
słoeczne:):)przesyłam:)
Na wesoło, łamanie i ładnie.
Pozdrawiam
Ciekawie :)))
Pozdrawiam
a drzyj pirze drzyj , ciepło w zimie będzie,
pozdrawiam
Lekki łamaniec dobry acz taniec... Pozdrowienia :))
bardzo wesolo pozdrawiam