teraz przed jutrem
niechciany ból
wyprężył grzbiet
dotykając cienkiej linii
łzawego podniebienia
odruchem
zgasił zapał tworzenia
by po
nieskończoności trwania
zaśmiać się
zwyrodniałym grymasem
i tylko ciało czeka na jutro
"pokonać ból, pokonać łzę" z nadzieją popatrzeć w jutro
autor
Less
Dodano: 2007-02-06 16:04:36
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.