Teraz sobie żyj-sam
Nie wiem czy mogę powiedzieć,że byłabym
szczęśliwa z tobą
Nie umię wytłumaczyć jak to mogło się
stać
Nie czuję już niczego sensownego
Nienawidzę września,bo wtedy zauważyłam
twoje oczy
Patrzę na miejsca,gdzie mógłbyś być z
żalem
Też chcę tam iść,lecz nie wiem czego
szukać
Ty sprawiłeś,że moje życie przestało nim
być
Nie chciałeś otworzyć drzwi
Nie chciałeś otworzyć sreca
Teraz sobie żyj-sam
Kocham październik,bo wtedy pokazałeś mi
znak
Sprawiłeś,że czułam sie wyjątkowa
Dawałeś nadzieję,która ratowała mnie
Byłeś tym kogo chciałam mieć
Kogo miałam...
Nie chciałeś otworzyć drzwi
Nie chciałeś otworzyć sreca
Teraz sobie żyj-sam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.