Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Terrorysta

To ten supermarket. Pora południowa a tylu ludzi. Ciekawe, kto się załapie na ten 'mój' moment.
O, jeszcze chyba ta kobieta, z dzieckiem. Chłopczyk. Może ma roczek. Siedzi pewnie. Nawet go nie przypięła. Właśnie gada przez komórkę. Grzebie nerwowo w torebce, wyrzuca pustą paczkę.Wchodzi. O gdyby wiedziała, że już nie zapali. Dwunasta osiem. Mam jeszcze dwie minuty. Wejdę za nią. Nawet dobrze, bo będzie wyglądało, że jesteśmy rodziną. Chłopczyk się uśmiechnął do mnie. Po drugiej stronie jakaś zwiotczała też się uśmiecha do małego. Zaraz będzie po wszystkim. Wchodzimy głównym wejściem. Drzwi otworzone. Z powrotem się zatrzaskują. Uderzają w wózek. Zachybotał. Zwiotczała krzyczy . "O, Boże". Przed chwilą miała minę zgorszoną. Słyszała, jak matka dziecka zaklęła przez telefon. Dziecko wypada. Łapię. Ręce oddają dziecko. Tamta przytula. Twarz jaśnieje. Dziękuje. Kilka razy. Nikt mi nigdy nie dziękował. Kobieta rezygnuje z zakupu. Rozmawia z tą drugą radośnie. Na co czekam? Dwunasta dziesięć. Powinienem wejść i nacisnąć guzik. Chłopczyk się uśmiecha. Powinienem. Na szkoleniu nie przewidzieli takiego przypadku.

autor

Mms

Dodano: 2016-07-07 09:12:52
Ten wiersz przeczytano 1859 razy
Oddanych głosów: 37
Rodzaj Monolog Klimat Refleksyjny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (51)

Mms Mms

Dzięki Eleno za ciekawe podzielenie się

Dzięki Weno.Amor i anise.
Pozdrawiam i do zobaczenia u Was

AMOR1988 AMOR1988

Odważnie napisałaś i w tę tematykę weszłaś.
Zwłaszcza, że słowo z tytułu jest lustrzane wszędzie,
nadzór się pojawi.

_wena_ _wena_

Przeczytam na wdechu, wzruszyłam się, Małgosiu,
pozdrawiam serdecznie.

Elena Bo Elena Bo

no właśnie, nie do końca fantazja. Kilka dni temu na
autostradzie zatrzymał mnie facet jadący BMW, że
ukradli mu portfel z telefonem i dopiero się z
orientował(Polska) i że nie wystarczy jemu na dojazd
do Niemiec. Ja przez lekko uchylone okno, silnik na
obrotach, zaczęłam analizować sytuację, jak jemu
pomóc? W bagażniku miałam mały kanister z paliwem,
niestety jego auto na ropę. Facet zaczął ściągać gruby
łańcuch i obrączkę- podobno ślubna, podał wizytówkę-
auto-handel na całą Europę. Chciał mojego telefonu,
nie zgodziłam się. Obiecywał rekompensatę, że 500Euro
z powrotem, dałam jemu 100. Wyobraźcie sobie, że złoto
prawdziwe, sprawdziłam, bo wszyscy mi mówili, że to
przekręt. Na tel. zgłosiła się kobieta, która niestety
nie mówiła po niemiecku- facet był z wyglądu Grekiem.
Sama jestem aż zdziwiona. Teraz aż oddam to do wyceny
:)

Mms Mms

Dzięki DoroteK i Koncha za refleksje.

Koncha Koncha

Myśl, po przeczytaniu Twojego wiersza:
"a jednak cuda się zdarzają",
Chociaż to tylko Twoja wyobraźnia, jednak sytuacja
możliwa.
Terrorysta, to też człowiek, chociaż przeszkolony, to
jednak nie maszyna.
Bardzo sugestywny tekst.
Pozdrawiam, życząc spokojnej nocy:)

DoroteK DoroteK

poruszająco napisałaś... nie umiem jednak odnieść się
do treści, mierzysz własna miara, a to raczej nie
tak...

Mms Mms

Dzięki kaczorku , molico, karmarg. Miłego popołudnia

karmarg karmarg

poruszający tekst ...nigdy nie wiemy co może się
wydarzyć żaden scenariusz nie przewidzi
przeznaczenia:-)
pozdrawiam

molica molica

Witaj,
pozytywny paradoks współczesnego świata.
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru.

kaczor 100 kaczor 100

W rzeczywistości oni nie mają skrupułów Małgosiu.
Serdeczności paa

Mms Mms

Dzięki Sotek -= dasz radę
Isiu
sarevok Ola.
Miłego popołudnia

Ola Ola

Smutno i jakże pięknie
Pozdrawiam Małgosiu

sarevok sarevok

Rzeczywiście porusza :) pozdrawiam i głos zostawiam +

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »