Tęskno
Pomarły wody w przeręblach,
zdrętwiały szpicem u dachu,
jak sztylet ostrza kierują
by trafić ziemię zaspaną.
Ile w niej życia? kto zgadnie?
Kiedy wiosenne da tchnienie?
Kiedy się zbudzi naprawdę?
Jaskółek nie ma? Ni jednej.
Sopel za soplem w sztachecie,
rozbłyska tęczą na końcach,
blaskiem nasyca przeźrocza,
zimo ty jesteś zbyt ostra!
I końca ciebie nie widać,
ciszą zasiało jak makiem...
Śpi woda, ziemia bezwonna,
tęskno za wiosny zapachem.
Komentarze (24)
Wymowna ta tęsknota za wiosną,
podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam wieczornie:)
P.S czy nie powinno być szpicem, albo szpicami u
dachu?
Każdy już tęskni za wiosną. Wiersz super. Pozdrawiam
Oj teskno, ale u mnie już dziś bardzo pachnialo wiosną
:) :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Witaj, podoba się wiersz, czuje się w tym klimacie
jaki stworzyłaś, tęsknotę, nie tylko za Wiosną.
Na TAK.
Pozdrawiam marcepanko.:)
Tęsknota za wiosną, z pięknego wiersza ulatuje,
jednak zima za oknem dosyć dobrze się czuje.
Mrozem postraszy, śniegiem zauroczy,
czasem za dnia, najczęściej w nocy.
Fajny, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnego
wieczoru :))
Piękny wiersz.
Pozdrawiam Marcepanko :)
Wiersz na czasie, pięknymi strofami napisany. Świetnie
się go czyta. + i Miłego dnia.
Niebanalne rymy , swietnie sie czyta, a ta tęsknota z
wiersza sie i mnie udzieliła - dobry wiersz
marcepani cierpliwość zostanie Tobie wynagrodzona ...