Tęsknota
tęsknota jest wieczna
jak góry dotykające majestatu nieba
przyczajona w umyśle
uśpiona w sercu i w duszy
czeka na swój czas
i budząc się niespodziewanie ze snu
wypełnia sobą zakamarki myśli
a wtedy słone łzy obmywają źrenice
wilgotny błękit staje się wyraźniejszy
bardziej przejrzysty
zastygły niemal w bezruchu
a słowa stają się nagle ciszą
bo nie są w stanie przekrzyczeć
ani zagłuszyć zmartwychstałej tęsknoty
tęsknota jest wieczna
jak góry dotykające majestatu nieba
i żyć tak długo będzie
dopóki będą żyły wspomnienia
do ostatniego ich oddechu
do ostatniej kropli w żyłach krwi
do ostatniego szeptu serca
które tęskni . . .
Robert Kruk, 25.11.2007r.
Komentarze (20)
kto z nas nie tęskni w dzisiejszych czasach..?..
tęsknota towarzyszy nam każdego dnia i w każdej
chwili..
hm, nazwałabym ten wiersz martwym. jest owszem -
piękny w wymowie, poprawny, bezbłędny i niekiczowaty.
a jednocześnie taki totalnie obojętny, przez co mdły.
Masz racje tęsknota jest zawsze bo zawsze sa w zyciu
ku temu powody ... wystarczy chwila zamyslenia i
wracaja wspomnienia i tęsknota a wraz z nimi marzenia
...
trudno sie z Tobą nie zgodzić, tęsknota to uczucie
chyba każdemu znane, gdzieś tam głęboko ukryte....
Nie cytałam lepszego opisu tęsknoty, świetnie
napisany...
Pięknie uchwyciłeś (wcale mnie nie znając) to co dziś
czuję - stąd wniosek, żę tęsknota też jest
uniwersalnym uczuciem.
Tęsknimy chwilami, kochamy całe życie... Taki dopisek
odemnie...Dobry wiersz...
Tęsknoty tak jak miłość mają różne oblicza, ale...
dobrze jest mieć do kogo tęsknić, jeśli nie jest to
uczucie niszczące, bo i tak bywa...
Tęskni się zawsze… ale przede wszystkim za
pięknem ,za miłością. I ma ona inna duchową szatę
zmysłów, niż bliskość, ale kształtuje człowieka na
ścieżce która podąża do światłości. Tak sądzę.
Aż mnie ciarki przeszły... Zgadzam się z wypowiedzią
ejon. Tęsknota zawsze będzie towarzyszyć rozłące z
ukochaną osobą.
...wieczna walka ukrytych zakamarków umysłu dla
odtworzenia głębin serca...wiersz bardzo dobry...
tesknota to cichy zabojca... wewnetrznie wyniszcza....
lecz wzbudzana przez pustke nas wypelniajaca potrafi
zabic wspomnienia... sami decydujemy czy sie w nas
wzbudzi...
Całe życie to wieczna tęsknota.... czasem uśpiona
a czasem intensywna, niekiedy umysł zawładnie
całkowicie i sprawia, że serce tylko
szlocha....
Tęsknota mieszka w wielu sercach - bezdźwięcznie
wciąga w swoją otchłań. Tęsknota za kimś, za wiarą w
kogoś, za chwilami, których nie było. Wspomnienia są
jednak wieczne, masz rację, pozostają obrazy w naszej
pamięci i echo wypowiadanych słów. A tęsknota - czy z
czasem kona ? Niestety, tego nie wiem. Wiersz
przemawia do mnie wywołując zamyślenie. Masz zdolność
zamiany uczuć w słowa, zestawiasz je w taki sposób, że
nie można przejść koło nich obojętnie.
jeśli kochasz kogoś lub dążysz tęsknota uskrzydli
chociaż cierpieniem jest ładny wiersz o wiecznych
pragnieniach