Tęsknota
Rozpadłam się na kawałki,
chodź, poskładaj mnie na nowo.
Wypaliłam jak zapałki
czekając na Twoje słowo.
Małe cząstki mnie zostały,
gdzie wesołe były chwile.
Tam, gdzie dla nas świerszcze grały.
Myśli krążą jak motyle.
Jeden motyl w parku został,
drugi w lesie na polanie,
inny się przez okno dostał
blisko Ciebie, tam zostanie.
Złóż z kawałków serce moje,
oddaj myśli i marzenia.
Jak zaklęta w miejscu stoję,
a czas wszystko wokół zmienia.
Komentarze (5)
Jeden z piękniejszych wierszy jakie czytałem ostatnio
o tęsknocie. Ja również z nią na co dzień chodzę więc
potrafię wczuć się w Twoje odczucia.Pozdrawiam
serdecznie.
Ciepły, regularny poetycki przekaz.
Miłego
Tęsknota, któż jej nie zaznał? Pozdrawiam.
A jest komu poskładać. Może ja bym się tego podjął?;)
Tęsknota potrafi dokopać! Pięknie opisana:-)