The
Podążam długimi krętymi schodami
słyszę Twe kroki tuż za mną
wiele razy zaczekać na Ciebie chciałam
ale w ten czas i Ty w dążeniu ustajesz
na przekór przeszkodom
jak dobrze ze jeszcze je słyszę
wchodzę cicho jak gdyby krok każdy knuł
zbrodnię
w końcu dowodzę trzymanej pod kluczem
namiętności
dochodzę, tylem do drzwi się ustawiam
chwilę
zastygam z dłonią na klamce
wędrówka myśli naszych końca dobiega
a dłoń co jeszcze chłód klamki ma w sobie
wyciągnięta jest prosto
ku Tobie.
Komentarze (4)
Nie czas, nie przestrzeń, a ludzkie słabości,
wrogiem bywają miłości!
Pozdrawiam!
Romantycznie o tęsknocie* Pozdrawiam i Wesołego
Alleluja!
"Odległość to najlepsza próba miłości
A obustronna tęsknota oznacza wygraną"
Puenta życia mądrością, lecz co zrobić z
niecierpliwością?
Bardzo mi się podoba pełen nadziei miłosny wiersz,
pozdrawiam na spełniony dzień:-)
A odległość jest niczym, jeśli się kogoś kocha.