to cud ze zyjesz
dla kogos kogo kocham a o maly wlos bym starcila na zawsze...
telefon wypadl mi z reki...gluchy glos twoj
ukochany moj...
wypadek straszny umknales smierci z objec
okrutnych...
wyszedles z mala ranka na prawym
policzku..
juz wiem co znaczy kiedy serce staje na
sekunde z rozpaczy..
juz wiem co znaczy obledny strach ktory
oplata szyje i dusi...
jestes caly brak slow...
tamten nie mial tyle szczescia co Ty
to cud ze zyjesz...
to znak ze mamy wciaz razem trwac...
Komentarze (2)
Cuda się zdarzają,ładnywiersz,pozdrawiam.
Jeżeli los daje nam szansę dalszego życia to jest to
prawdziwy cud.