Tobie...Zofio
Teraz wiem, o Zofii chcę wiersze pisać.
Tak długo drzemała w mym sercu cisza.
Twoja poezja je obudziła,
piękna Zofio, w tobie wdzięk,
zmysłowości tkwi siła.
Delikatność uczuć zamknięta
w strofach szeptanych,
płatkami róż
tęsknotą owianych,
nektar świeżości ust
napęczniałych smakować,
pieścić, oddać się cały…
lecz ty masz znowu kogoś innego,
kiedyś mu serce swoje oddałaś.
Za późno oczy ku tobie zwróciłem,
cały czas jednak na niego czekałaś.
Komentarze (8)
z przyjemnością czytałam - wiersz zgrabny - niesie
ładunek emocjonalny - wypowiedź ciekawie skomponowana.
Miłość nigdy się nie spóźnia i nigdy nie jest na nią
za późno...
No to wyszło szydło z worka, wiadomo już dlaczego
zaszyłeś się w swojej samotni. Wiersz udany.
Stęskniłam się już bardzo za Twoimi wierszami...Wiersz
"Tobie...Zofio", z nutką humoru...przyjmuję ze
szczególną sympatią dla Ciebie.
Skoro taki wiersz napisałeś, to znaczy, że nadzieja w
tle... To, co piszesz potwierdza tylko, że nie warto
czekać, tylko brnąć uparcie do celu, mówić, a nie
tonąć w ciszy... Może dzisiejszym wierszem ją
oczarujesz.
Walcz wacpanie o swa damę. Moze bedzie ci dziś dane by
ja zdobyc, skraść jej serce...
To dlaczego tak długo czekałeś,pozostało tylko wiersze
dla Zosi pisać.Ja bym żałowała bo wiersz ładny.
bardzo ładne wyznanie:) pozdrawiam