tragarz
kiedy chmury malują grafitowe serduszka
zgliszcza zastygają w spojrzeniach
niczym oziębłe płomyczki zawinięte w
pergamin
w istocie - przykro patrzeć
ostatnie witraże przybierają kształt
rozpadającego się grobu
po bezdrożach wałęsa się poplamiona pamięć
zacierając za sobą ślady siarczystego mrozu
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-03-03 21:15:16
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
dziękuję :)
Wizja przykrych, złych wspomnień. Ciekawy wiersz Ewo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
czasem wspomnienia są ciężkim bagażem trudnym do
udźwignięcia.
witraże zimowe zawsze nie odzwierciedlają radości ale
tworzą tajemnicze wizje.Pozdrawiam.
mróz maluje jak artysta
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie...ach ten mróz:)pozdrawiam cieplutko:)