Trauma: Odrodzenie
Buszujaca w pytaniach
skapanych w cieniu przemijania
Ogladam bezbarwne fantazje
mojej martwej osobowosci
Milczacy krzyk rozrywa mój mózg
Nadzieja jest kolebka
moich niespelnionych snów
umiera powoli
- to juz jej czas
Martwy wojownik wbija sztylet…
…w siebie…
…i kona
ale czy skona…?
autor
królewna_śnieżka
Dodano: 2008-08-10 00:18:55
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie wolno sie poddawać walcz,bo wszystko co najlepsze
jeszcze przed Tobą.A warto o to zawalczyć...