Trochę mi żal
Kiedy rozmyślam o przyszłości,
to jest mi najzwyczajniej szkoda,
że w niej nie będę mogła gościć,
by ujrzeć to, co postęp dodał:
Ludzi z powieści science fiction,
którzy potrafią sami latać,
a przy tym każdy taki śliczny
jak mister obecnego świata.
Tych najróżniejszych udogodnień,
jakie przyniesie wiek kolejny,
by wszystkim żyło się wygodniej.
Które marzenia zechce spełnić?
Czy ludzie będą długowieczni,
a ich natura wciąż zmysłowa?
Czy też sztucznej inteligencji
dadzą się wszyscy zdominować?
Komentarze (50)
Świat doży do samozagłady, a co dalej.. czas pokarze.
Pozdrawiam. Pozdrawiam Aniu :)
Przeczytałam Twój wiersz z dużym zainteresowaniem. Też
często zadaję sobie pytania jaka będzie przyszłość.
Czytałam, że według japońskiego resortu Nauki i
Technologii już za 20 lat dożyjemy zdumiewających
czasów. Świat rzeczywisty będzie się przenikał z
wirtualnym na niespotykaną skalę.
Wirtualna rzeczywistość i automatyzacja umożliwią
wiele nowych wyczynów takich jak np.romowy ze
zwierzętami, a roboty zastąpią ludzi w uprawie
zbiorów, drony będą dostarczać zakupy.
Czy w takim świecie przyjdzie nam żyć? Czas pokaże.
Przepraszam za zbyt długi komentarz. Pozdrawiam
serdecznie :)
Co ma być, to będzie...:))
Pozdrawiam krzemanko :)
A może się uda? Kto wie?
A wiersz bardzo fajnie napisany :-)
Może być różnie tego nie przewidzimy, a może lepiej że
nie doczekamy takiej nowoczesności.A co do sztucznej
inteligencji to już zrobiła krok milowy do przodu
wystarczy poczytać.Pozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za odniesienie
się do przekazu. Miłego wieczoru:)
Ja nie zaluje.
A przyszlosc tworzy sie teraz.
Pozdrawiam.
errata: Gomułka/
PS
Staliśmy już nad przepaścią, ale udało sie nam zrobić
krok do przodu.
/Wadysław Gomułka?
Jak zawsze mądrze, Aniu.
Obawiam się, że szuczna inteligencja już zaczyna
dominować, niestety.
Pozdrawiam serdecznie :)
A może wrócimy po reinkarnacji. Wykluczyć się nie da.
Kto wie.
Pozdrowionka :)
Nie jestem optymistą, bo pęd ku destrukcji plus
konflikty społeczne, narodowe i rasowe będą się
nasilały, podobnie jak wędrówki ludów stymulowane
przez brak wody, głód, stopniowe niszczenie ziemi i
nędzę miliardów.
Pozdrawiam i mam nadzieje, że się mylę.
Bardzo mi szkoda,że tego nie zobaczę. Najbardziej
obawiam się o dzisiejszy świat.Pozdrawiam.
Każde pokolenie ma swój przedział czasowy, w którym
się porusza, od powozu po loty kosmiczne i ciekawe co
przyniesie przyszłość,
szkoda, że nie będzie nam dane zobaczyć, cóż, taki
nasz los,
bardzo ciekawy i refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Przy obecnym lekceważeniu przyrody i niszczenia
bezmyślnie środowiska, w którym żyjemy - smutna będzie
przyszłość pokoleń. Pozdrawiam cieplutko, ślę
serdeczności:)