Trudny świat
Dlaczego taki ten świat
mały, schowany w krysztale.
Radość zamienia się w żal
nie pytając o zgode wcale.
Dziwne daty, godziny
niespełnione marzenia,
nowego człowieka narodziny
odejście z przemęczenia.
Wszystko na nic
moje poświęcenia,
rozpacz nie zna granic
szczęście odbywa kare więzienia.
Twarz uśmiechnięta
dusza umierająca,
niech każdy zapamięta
próbowałam do końca.
Walczyłam dzielnie
wzloty, upadki.
Nagle wszystko blednie
łez płyną ostatki.
Cisza bardzo boli
wszystko traci sens.
To koniec mojej roli
trudno, kończe więc ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.