Trump
(z angielskiego na polski)
fonetycznie – podróżnik
obieżyświat włóczykij wędrowiec
również statek co zbyt późno
i niezbyt regularnie zawija do portu
gdzie dobije i kogo upatrzy (się zobaczy)
pierwsza rola Charona – zagrał jak się
patrzy
Fidel po tamtej stronie – kto następny na
tarczy
Kuba płacze z radości Ra (słońce) ugości
ul słodki pszczół dużo miód jest
w planie podobno otwarcie nam bram
lepiej późno niż... – przecież kiedyś
trzeba
oddać dług Kościuszce
wiesz - by się przydało
kwiat urokliwy w pocie czoła na unijnym
polu woła
stado wołów i osłów ta rola przerosła
Komentarze (61)
Mało znam się na Polityce,więc pomilczę,pozdrawiam
Marysiu :)
ciekawy wiersz a polityka jak zwykle zadziwia
świetny tekst, Marysiu a puenta dosadna i prawdziwa,
serdeczności :)
ciekawe obieżyświat ale bogaty i trochę szalony a
normalni zamieniają się w potulne baranki,
Szwecja zabroniła świątecznego oświetlenia ulic na
Boże Narodzenie wszstko po to aby nie urazić
muzułmanów, pozdrawiam
ciekawy wiersz..
ciekawy- świetne zakończenie!!
Ciekawe refleksje i Ciekawe przemyślenia. Miłego
dnia.
Jak to Kuba do Jakuba...prosto bez wrłny i suszność po
Twojej stronie...pozdrawiam ciepło, choć na dworze -5
oC, miłego dnia
dziękuję na zwrócenie uwagi :) rzeczywiście te ust
ustami brzmi co najmniej kuriozalnie
Dużo prawdy jak to się mówi - prosto z
mostu.Pozdrawiam dziękuję za komentarz.
Kuba będzie wyCastrowana z komunizmu?
Jak zawsze swoim wierszem zaskakujesz?
Mario, jestem pod wielkim wrażeniem i wiesz, co masz
szerokie horyzonty a to się ceni:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Dziękuję za ten wiersz. Uporządkował mi myśli.
Pozdrawiam :)
Świetny przekaz! Włącza myślenie! Pozdrawiam!
Czas pokaże co będzie dalej. Nie każdy nadaje się do
współczesnej polityki. Ciekawe przemyślenia.