Trzecia
Kiedy marzną stopy, myślę o nich więcej.
Jestem ta najsłabsza. Nie urodzę córki.
Przepraszam kochanie. Obiecanej latem,
kiedy moje stopy owiewane ciepłem
nie marzły mi wiecznie. Kaszlę od
tygodnia.
Wyszłam gdzieś bez golfa. One wyszły w
lutym.
Chodaki za buty, w pasiastych
sukienkach,
jestem taka miękka, jestem taka miękka.
Babki we mnie płaczą. Jedna, druga.
Trzecia.
Krzyczę po niemiecku, mam zadartą
kieckę,
wiem, jak śmierdzą ruski, piersi rwą spod
bluzki,
wszystko mam na wierzchu, wszystko mam na
wierzchu,
wzięło mnie trzech wespół. Przepraszam
kochanie.
Nie urodzę córki obiecanej latem.
Nie dotrzymam zatem.
autor
joanbielsko
Dodano: 2009-01-01 14:15:49
Ten wiersz przeczytano 974 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Bardzo poruszający wiersz. Ludzie ludziom... Straszne.
Pozdrawiam
Wracam do tego wiersza, bo warto. Bardzo warto!
Pozdrawiam Joasiu (jeszcze tu zaglądasz?) :)
Wow...jestem pod wrażeniem...niemal wstrząsający...
Wstrząsające. Ale pewnie o taki efekt Ci chodziło,
wiersz naprawdę wywiera niesamowity wpływ na odbiorcy.
A jednak podziwiam tę kobietę; została zeszmacona
(przepraszam za brzydkie wyrażenie), poniżona, a po
mimo tego przeprasza, choć ona nie była niczemu winna.
Aż serce ściska.
...współczuję że musiałaś to przeżyć...i jakie są tego
konsekwencje... to Ciebie powinien ktoś przeprosić....
Zatyka dech w piersiach ten utwór i to musi wystarczyć
za komentarz.
niewinnie się zaczynało... świetny!
Szczęścia i mądrości w 2009 roku!!
Jestem w lekkim szoku, zaskoczony totalnie - nie przez
wykonanie , ale tematyką - czyżby rocznicowe repulsje
wyzwolenia KL Auschwitz- Birkenau?
Przerażająco świetnie!!... a to abstrakcyjne
określenie chyba pasuje bardzo do Twojej poezji i
sądzę że nie ma potrzeby roztrząsania dodatkowo tematu
.
Dramat kobiet...na wojnie mężczyźni giną , kobiety
często staja się ofiarami i nieważne po której
stronie ...Piękny wiersz ,po jego przeczytaniu nie
można spac...
Mocny, w taki sposób napisany wiersz,że zobaczyłam tę
kobietę w pasiaku, zaszczutą, upodloną, przepraszającą
nie za swoje winy....
rozpoczęłaś nowy rok poruszającym wierszem, świetnie
napisane!
nie zawsze się udaje i nie zawsze się rozstaje plus
pieknie i poruszająco