Trzy limeryki na koniec grudnia
Protazy Trąba koło wsi Kąpie,
zobaczył z wodą na polu rząpie.*
Czasu więc już nie marnuje,
na golasa pomorsuje.
W końcu raz w roku się dziś wykąpie.
Johnny Ben Wilson raz w Oklahomie,
petardę znalazł kiedyś na złomie.
Dla kolesi będzie szok,
gdy odpali w Nowy Rok.
Świętuje teraz, lecz na oiomie.
Chwali się baba we wsi Polana,
tak drugiej babie: popatrz kochana,
mrozu nima śniegu nima,
niby grudzień, dziwna zima,
a ja w chałupie trzymam… bałwana.
* rząpie- tu: zbiornik
Komentarze (16)
Superowe...ale raz w roku to trochę za mało tej
kąpieli :))...zdrówka i pomyślności na nadchodzący rok
życzę.