Trzy pawie limeryki
Jeszcze raz do Huncwota : wielkie dzięki za przypomnienie tej przezabawnej formy !
Mieszał się raz do spraw
Publicznych pewien paw
Ogon okrutnie puszył
Krzykiem ziemię poruszył
I w bagno dziobem wpadł
***
Myślał,że w polityce
Się przypodoba publice
Więc ogon swój piękny,pawi
Do dzioba sobie przyprawił
I życie wywrócił na nice
***
Ciężkie było to brzemię
(ogonem zakryte ciemię)
Nie wytrzymał więc paw
W rankingu sławy padł
I gryzie teraz ziemię...
Nie pomogą pióra pawie , altembasy i jedwabie Nie pomoże złota szmat , kiedy w głowie hula wiatr!

mamma


Komentarze (5)
Żadna moja zasługa. Dołączam się prawie słowo w słowo
do komentarza Vick Thora. Próbuj mamma dalej bo to
świetna zabawa i znakomicie odpręża i jeszcze jedno,
czego Vick Thor napisać nie mógł: zajrzyj koniecznie
do jego limeryków, tam wszystko co on napisał mądrego
jest wyłuszczone... przykładem: znakomitym przykładem.
:) Pozdrawiam.
Przykro mi to pisać,nawet używając okreslenia
prawie,lecz nie są to limeryki
sensu stricto, za to fraszka przednia!Limeryk ma
jednak swój kanon,i
przestrzegać go trzeba,zachowana być musi klauzula
pierwszego wersu i
metrum:anapest,anapest,jamb,jamb,anapest.Radzę trochę
poćwiczyć.Głos dam na fraszkę!
Limeryki dowcipne,,,z humorem,,,,dobre.
Limeryki na + duży+
A mnie to się podoba i uśmiech wywołuje. Napisałeś, że
klimat pesymistyczny.