Tu...
Na mapach mojego zycia
mam wiele spokojnych przystani,
lecz jedna,wyjatkowo szczegolnie
niesamowitoscia mami...
Tu tylko jestem soba
w wielu uczuciach najszczerszych
i placzem i smiechem i szczesciem,
teczy kolorem i wierszem...
Tu przeciez kolysalam
me pierwsze niepokoje
i serc najtkliwsze wzruszenia,
szarosci zycia znoje...
Pytasz-jakie to miejsce?
tu-gdzie sie urodzilam
tu-gdzie na cale zycie
gleboki oddech wzielam...
To miejsce niedlugo przytule,
odwiedze starych przyjaciol,
usiade w serdecznym gronie
i bede soba...zobacze...
I ciesze sie i boje
w otwarta twarz jej popatrzec
i drze z radosci spotkania-
to przeciez tak ludzkie,tak swoje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.