tv
Hipnotyzuję wzrokiem ekran telewizora
Marzenia zmyślają się
czekając na mój ruch
Podglądam bezwonny las w telewizorze
Bezdźwięczne echo
ulatuje czułym uszom
Wyłączam odbiornik telewizora
Otępia cisza
Milczenie przeżuwa sekundy
Nuda podpija mój gin z toniciem
W powieki puka przystojny Morpheus
autor
ala2
Dodano: 2007-08-01 00:05:28
Ten wiersz przeczytano 755 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wieczorna nuda przed telewizorem? fajnie napisane, ten
Morfeusz pukający w powieki - ładne porównanie!
Proponujesz najgenialniejszą generację telewizji.
Wierzę, że Twoja wizja się urzeczywistni i to my,
telewidzowie będziemy kreować światy! A uważaj na
Morfeusza, tacy zawżdy są niebezpieczni.
Widzę to właśnie tak jak tajga. Chyba to "a" w drugim
wersie też nie koniecznie. Reszta jest oszczędna w
słowach i wyrazista. Temat nie jest nowatorski, ale
ładnie poprowadzony. Samotność doskwiera z telewizorem
bądź nie. Podoba mi się!
.. chwila tuż przed snem, ta po zamknięciu telewizora,
ale jeszcze z pełną świadomością.. Ciekawe spojrzenie.
Odstępy tu są za duże, niepotrzebne wielkie litery na
każdym początku wersa kolejnego...
I pomimo tematu , przepiękny...
Popraw drobiazgi a będzie niemal idealny, jak
marzenie!