TWARZ BŁAZNA!
mojej kochanej MARYSIACZY...
Twarz błazna uśmiechnięta i głupawa
Twarz błazna?!..nie…!to moja
twarz!
Choć serce z bólu łka,
To show dalej musi trwać.
Twarz błazna.?..a ta w lustrze?
Lustro pęka od łez!
A tak niewiele mi było trzeba,
Mały kawałek twojego nieba….
Przecież wiesz!
Pękło lustro?..czy to serce moje,?
Nie widzę twarzy,tylko oczy twoje.
Stań przy mnie..popatrz
W lustrze pustka..nie ma już nic!
Znów jestem sama.
autor: vin

violuchna13




Komentarze (6)
Wiersz można zrozumieć na wiele sposobów, ale ten
przekaz jest jasny.
Pięknie....nie wiem co powiedzieć!!
Nula.Mychaan - rozumiem, że wg Ciebie winno wszystko
być sztywne i poukładane....
Wg Ciebie... Każdy inaczej odbiera poezję....
I pozwólmy ludziom własne uczucia i emocje przelewać
na papier po swojemu....
Nie rozumiem, dlaczego wszystko powinno być w
sztywnych ramach..? Bo tak trzeba...?
Nic nie trzeba....
Nawet przekonywać nie trzeba....
Więcej luzu - drodzy "krytycy"...
A więcej serca i spontaniczności :)))
Mnie się podoba i to baaaaardzo :)))
sporo emocji i je czuję doskonale... ale wiersz
zdecydowanie wymaga dopracowania... zbyt dużo używasz
słowa twarz, nie brzmi to zbyt dobrze w jednym wersie
masz nawet 2 razy... na Twoim miejscu zrezygnowałabym
z rymów bo używasz ich w tak dziwny sposób, że to
raczej nie pomaga wierszowi... zaimki osobowe-
twojego, twoje- powinnaś napisać z małej litery,
rozumiem że to szczególna osoba, ale formę pisania z
dużej litery stosujemy w liście, w wierszu nie wygląda
to dobrze... wielokropki jakoś w ogóle mi nie
pasują... całkiem niezły wiersz by mógł być jakbyś
trochę nad nim popracowała... na razie nie bardzo mnie
przekonałaś
Bardzo piękny wiersz - autorka wie, że to mój ulubiony
- czytałam go dużo wcześniej.
Bardzo dziękuję za dedykację - czuję się bardzo
wyróżniona :)
pięknie piszesz o miłości - dobrze że masz nadzieje bo
ona sprosta wszystkiemu zobaczysz - pozdrawiam