Twoja twarz nad moja twarzą
Twoja twarz nad moja się delikatnie
nachyla
Nie zobaczę jej, poczuje oddech w noc
ciemną
Gdy to się stanie, Boże czuwaj nade mną
Śnię w pięknie, twój oddech jak zefir
śpiewny
Czy będzie to ból radosny, nie jestem
pewny
Dotyk twój poczuję może mi się tylko
zdało
Nie, to prawda, dotyka mnie delikatne
ciało
W tej chwili rozkoszy, szczęśliwie
przymykam oczy
Poczujesz na swym policzku, czystą łże
wytoczę
Zapachowy dotyk, chciałbym ujrzeć twe
oblicze
Zarys widzę, jakże piękny, twoje piękno
tajemnicze
Splotły się wzajem kosmyki naszych
włosów
Delikatnie muskają twarze, nie widzę
twoich oczu
Nieskalana delikatność, sercem do serca się
zbliżę
Moje szczęście cudowne coraz wyżej i wyżej
Autor:slonzok
Komentarze (8)
Bolesławie to gorący erotyk mhmmmmm nic nie ma
wspólnego z przyjaźnią lecz nie ganie go za
to...ponieważ wiersze mają swoje prawa mhmmmmmmm a Ty
jak zawsze tak subtelnie napisałeś że można czytać ten
wiersz i delektować się nim ...Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczny,delikatny i bardzo romantyczny.
Bardzo ładny wiersz, ale Tobie nie zazdroszczę - same
panie i jeden dziadek, ładnie ująłeś tą nieskazitelną
delikatność skoro mnie urzekłeś...powodzenia
"Moje szczescie cudowne coraz wyzej i wyzej"To
niewatpliwie erotyk tak delikatny jak cieply,wiosenny
wietrzyk.Jestem zachwycona.++++
Slonzok mi to wyglada na erotyk,powodzenia.
slonzoku, pieknie napisałeś, tak delikatnie i jasno
:-)
Dla mnie bardziej erotyczny :) raczej to miłosne
uniesienie, ale przecież mogę się mylić, pozdrawiam:)
Witaj...śliczny jak zwykle urzekasz i
wzruszasz..pozdrawiam zapachem polnych kwiatów+++++