Ty...
Dotyk twoj rowna sie platkom rozy
Pocalunek twoj wyglada jak tecza po
burzy
Oczy twe plona radoscia
Serce po koniuszki wypelnione miloscia
Rece przyprawiajace mnie o dreszcze
Zawsze chce jeszcze...
Chce byc twym cieniem
Niekonczacym sie marzeniem
Ogladajac sie za toba z natchnieniem
Oblewajacym mnie podnieceniem
Dotykiem wszystko kojacym
Ogromnym pragnieniem otaczajacym
autor
Dove
Dodano: 2004-07-14 22:03:48
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.