Ty
Ty nic nie czujesz, Ty o nic nie błagasz
Ty kochasz ból zadawać, ale już nie
kochasz
"Kpina" to twoja przyjaciółka, której już
nawet nie masz
Mówisz, ze tęsknisz, a Ty nawet tęsknić nie
umiesz
I sprawę Sobie z tego zdajesz!
Nigdy nie kłamiesz, tylko tak mówisz
Oszczerstwa z Twych ust
Jak para z ust Mych
Twoje "Kocham", moje "Nienawidzę"
Przysięgasz wszystko, a sam wiesz, że to
nierealne
Mówisz, ze jestem najgorsza, bo powtarzałeś
"znowu to zrobiłaś"
A Ty się zastanowiłeś, co Ty zrobiłeś?!
Nigdy nie byłam bezpieczna, bo byłeś w
otoczeniu
Było tak zimno, a był Maj
Kochałam Twoje oczy, Ty oczy mych
rywalek...
Eh, brak dedykacji...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.