Ty moim ukojeniem*
Dziś Jezus się narodził
świat spowolnił tętno serca
czas stanął w miejscu
ludzie radośnie wręczają innym prezenty
W sercu jednak żal z grubą powłoką
smutku
ukojenie w środku duszy spoczywa na dnie
tylko Ty potrafisz je ożywić
pocieszasz przytulasz i uraniasz łzy jak ja
W ułamku sekundy przybliżasz obraz tak
dobrze znany
ciepło miłość namalowana
dziękuje za chwile w których ocierasz rany
krwią zalane
dzięki Tobie reszta jakże ważnego wieczoru
zamienia się w nic spokojnych wrażeń
To dziś pomodlę się do Jezusa malusieńkiego
by miłość umocnił
i miłości nigdy nie dał zwiędnąć
sam diabeł nie wyzbędzie uczucia
wielkiego
jakże śmiesznym i upadłym byłby aniołem
Komentarze (4)
Nic milości nie pokona- tak śpiewała Eleni:))
Masz rację, diabeł miłości nie pokona :)
Pięknie i z serca życzę Ci, aby tak było. Dziękuję, ze
skomentowałaś, codziennie mówię moim córkom i
wnuczkom, że je kocham, a to napisałam, aby ją
pocieszyć, bo ma dużo smutków, a niektórzy tak wrogo
to odebrali, nie rozumiem tego...i gdzie tu
Miłość....cieplutko pozdrawiam i miłego świętowania
:)))
...nie ma innej możliwości jak uzyskać miłość od samej
miłości...