tyle jest dróg do przejścia...
"..dzieciaku nie przestawaj tańczyć.. uwierz, że możesz odlecieć.. daleko, daleko.." - creed
jeśli dziś wyruszę.. może,
prawdopodobnie
przejdę.. ze łzami przez suszę..nie
dojdę
lecz jeśli dzisiaj serce na tacy bożej
złożę
mogę być pewna, że Bóg zawsze mi już
pomoże..
jeśli pójdę w drogę i wezmę bagaż
cierpienia..
i zaprę się w sobie.. tak zrobię..
dojdę kiedyś.. w myśl lenia
lecz jeśli już dziś powiem..
tak kocham..
tak pragnę..
a tak przeżyję to życie
nie potrzeba mi nic
tylko wierzyć w to skrycie..
i tak Boże przejdę..
wytrwam tato, mamo
będę kochać, śmiać się..
kraść słońce..
całować je co rano
i łapać dzień każdy i chłonąć..
każdy dzień, co sekundę, minutę..
bo tyle jest dróg do przejścia..
ja przejdę je wszystkie.. i umrę
Komentarze (3)
Idź ....wszystko przed Tobą....pozdrawiam
Wspaniały wiersz, taki prawdziwy. Nie wolno się
poddawać, a iść wciąż przed siebie trzeba.
Chętnie dowiem się jakie błędy :) Nie chciałabym ich
popełnić następnym razem :)
Pozdrawiam :)