tylko dla zasady
mówię, że nie wiele znaczy..
choć wiem, że tak nie jest..
próbuje sie okłamywać,
wierzyć w nieprawdę,
ufać pustce..
patrze przez okno,
za którym nic nie ma..
żyje, bo muszę..
nie mam odwagi się zabić..
isnieje, bo ludzie tego chcą..
niezaradnie, zaczynam udawać,
że jest wszytko dobrze..
że nie cierpię,
nie płaczę,
że chcę zapomnieć..
nie słyszę ptaków,
nie czuję kwiatów..
przemijam w milczeniu..
kiedy to było?! aha.. faktycznie rok temu! zapomiałam..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.