...
nie jestem w tym pokoju sam
liżąc manifesty zawarte w plakacie
jakby ich było więcej
bez wspólnego dialogu
ustalam tępe odgłosy dnia
jak mgławice dzieląc na pół
świata praktyczną wartość
dlatego gładkimi słowami
ciemne od milczenia o metr
stawiam na bruku stopy prawie senne
tyle było takich godzin
a on nie podniósł głowy.
autor
wojtek arp
Dodano: 2013-10-03 20:35:53
Ten wiersz przeczytano 772 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo ciekawy wiersz, dojrzały. I ma siłę nie tylko w
słowach, ale tym, co pomiędzy. Pozdrawiam :)
Szkoda, że nie ma tytułu. Coś w nim jest- podoba się-
niebanalny.
stawiam na bruku stopy senne
według mnie :) to udany wiersz :)
Wow , jestem zaskoczona poziomem tego wiersza:)
Bardzo nietypowy, zauwazam ze nie piszesz od dzis!
tak trzymaj!