Ucieczka trwa
Kamień, kamień, kamień.
Liść za liściem z liści.
W ogrodzie pamięci
krzyż za krzyżem
i krzyż.
Ptak za ptakiem z ptaków.
Wylatują w przestrzeń,
w górę, aż do nieba,
aż po chmury szare.
Marmur
za marmurem
nowy, nowszy, stary.
Teraz widać, które
żyją umieraniem.
Te podszyte
kośćmi,
tamte już bezkształtne.
Ej, człowiecze spocznij,
przerwij uciekanie...
autor
marcepani
Dodano: 2018-10-29 21:02:59
Ten wiersz przeczytano 921 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Bardzo życiowe to.
Chyba nie ucieknie, przeznaczenie go złapie,
następny trafi pod marmur, przerwie autobiografię.
Pozdrawiam Mariolko, uciekam...ale to nie ten
kierunek!
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
Wszystko płynie... :-)
Pozdrawiam
Witaj Mariolko:)
jakże inny niż pozostałe w temacie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry wiersz.
Nie ma co uciekać...zatrzymajmy się choć na chwilę
przemyślenia.Pozdrawiam Marce...
Przed przemijaniem nie uciekniemy.
Pogrążmy się w refleksji nad tymi, którzy byli przed
nami.
Pozdrawiam.
Marek
nie uciekniemy...czas nas dogoni...bardzo dobry
wiersz:)
Ponad Aońskich szczyty gór i pragnie
Opiewać rzeczy dotąd nieśpiewane!
Ty zwłaszcza, Duchu Święty, który wolisz
Od wszystkich świątyń czyste, prawe serce.
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję serdecznie moim czytelnikom za pozostawione
ślady obecności, za dobre słowo i oczywiście
pozdrawiam.
Oryginalnie. Świetńie.
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam Marcepani, czytam z przyjemnością i
ogromnym zainteresowaniem
Każdy kiedyś spocznie. Bardzo podoba mi się rytm i
budowa tego wiersza. Ślę ukłony ;)
i pomyśleć, że można napisać wiersz tak oryginalny i
nieliniowy, gdy w podobnej tematyce powstało
tysiące... szok...