Uczę się
Andrzejowi
Nie ma Cię już pół roku.
To o wiele za długo.
Z czasem miało być lepiej,
a jest tylko trudniej.
Uczę się tego, co robiłeś Ty,
ale życia bez Ciebie pojąć nie mogę.
Głowa przestała myśleć, a nogi nie
niosą.
Nie mogę wychodzić z naszego domu,
bo przynajmniej tu jesteś obecny.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-09-13 00:11:02
Ten wiersz przeczytano 323 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Refleksyjnie, smutno.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję, że jesteście.
Bywa, że tęsknota sięga poza grób.
Pozdrawiam.
Głowa autorki jest całkiem sprawna i na pewno myśli,
choćby o mężu. A na spacer można z Nim pójść i okaże
się, że jest nie tylko w domu.
Tezy do przemyślenia.
pół roku- to najgorszy czas. (teraz będzie coraz
lepiej)