Ukochana
witaj moja nowa ukochana...
wyjątkowa... melancholio
dziś zaszczycisz mnie swoją
nienesyconą... samotnością
na wspólnym spacerze
wycisniesz... gorzkie łzy
przyprawisz o dreszcze moje
bezrobotne ramiona
wpoisz każdą nocą
pustkę serca i umysłu
kochana
opuść mnie...
autor
masterinc
Dodano: 2007-10-06 11:42:26
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Podziwię swobodę z jaką bawisz sie słowami. Twoja
twórczość trafia we mnie naprawdę głęboko będę na
bieżąco śledzić Twoje wiersze
ładna - o ile mozna ja tak nazwac - ironia na
poczatku. potem fajnie ją określasz i dajesz jasno do
zrozumienia czytelnikowi co czujesz i czego chcesz.