Ukryj mnie
Skąd się biorą te wszystkie cuda?
Patrzą na nas opatrzności okiem
jak kochankowie miłosnym wzrokiem
Powtórzyć geniuszu się nie uda.
Wpatrzony w talfę wodnego pola
kreślę kółka faliste palcami
dobieram paletę kolorów farbami
krajobraz modelem - jego rola.
Świeżością smukłą i pięknem rozczula
uśmiechem swoim życie uwodzi
by aura smutków odeszła ponura.
Podziel się rybią wolnością
obdaruj magię uroku płodnością
i ukryj mnie w tym skrawku błękitu.
autor
Snowboarder
Dodano: 2007-10-31 08:28:39
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zgrabne rymy okalające w pierwszych dwóch zwrotkach
,metafory ładnie pokazujące treść..